” To nie życie mnie goni, to Ja urządzam pościg ”
Bo złoto jest na mecie, przychodzi czas kiedy trzeba odejść.
Trzymasz się mocno, bierzesz oddech, plecak pełen dystansu, i pamiętasz by na zakrętach się trzymać.
Już nie analizuję wszystkiego po kolei, jestem o cztery cyfry stąd, teraz to już nie ma znaczenia.
Liczysz że to zmieni oblicze jutra, że każdy dzień, nie będzie miał 1440 minut, wystarczy mi ta jedna jedyna …
wszystkie sprawy już załatwione
tak długo zapowiadany, wyczekiwany…
Odwyk od życia